Pompy Ciepła
Witam,
Wczoraj na budowę przyjechali panowie od pomp ciepła i rekuperacji. Z żoną zastanawialiśmy się długo nad sensownością takiego wynalazku i doszliśmy do wniosku, że w krótkim okresie, ekonomicznego uzasadnienia to nie ma (przynajmniej w okresie do 10 lat). Rzecz się zmienia w długim okresie ale tylko o ile nie będziemy mieli poważnych napraw.
Z drugiej strony taka pompa ciepła daje spory luksus: jest czysta, cicha, nie trzeba jej ciągle pilnować (nosić ekogroszk, wybierać popiołu etc).
Ostatnią sprawą jest rekuperacja – w domu pasywnym wydaje się niezwykle istotna. Pamiętamy o tym, że taki dom to jednak niezły „termos” (okna szczelne, ocieplenie grube, izolacja w każdym możliwym miejscu). Dlatego dobra rekuperacja jest konieczna.
Wszystko to pięknie wygląda ale inaczej jest jak próbujemy się zmierzyć z taką inwestycją – chodzi o finanse. Taka inwestycja to nawet 100 tyś pln a tyle w kasie nie maL
Zaczęliśmy się zastanawiać nad dotacjami i okazało się że są głównie dofinansowania do kredytów ale zawsze J
Bądź co bądź wchodzimy w to.
Wybierzemy (prawdopodobnie) pompę z bezpośrednim parowaniem (zirius lub natea) ale ciągle decyzji nie mamy (będziemy jeździć po domach które to mają i wysłuchiwać opinii które już to mają). Koszt takiego rozwiązania (ogrzewania podłogowego i rekuperacji) to 55 tyś PLN.
Do tego ogrzewanie podłogowe 13 tyś PLN, system wentylacji do rekuperacji 7 tys PLN i rekuperator z montażem 10 k pln.
Razem (55+13+7+10)= 83tys PLN
Rozwiązaniem jest możliwość rozbicia tych kosztów na etapy teraz ogrzewanie podłogowe i rury, przed wprowadzeniem się pompa a rekuperator jak życie pokaże.
Pozdrawiamy
Aga i Kamil
Komentarze